Zły humor.

Hej.
Dzisiaj humor mam okropny, takiego złego nie miałam chyba jeszcze nigdy.
Po pierwsze, moje koleżanki nie chciały ze mną nigdzie iść, bo twierdzą , że jest za gorąco, a ja wprost uwielbiam , gdy latem jest powyżej 30 stopni.
Po drugie, wciąż przeżywam jeszcze sprzedanie dwóch koni z mojej stajni, Miłki i Moniki. Były to dwie spokojne klacze sp, maści kasztanowatej. Były bardzo szybkie i uwielbiały się ścigać, zwłaszcza w terenie. Miłka miała 6 lat, była troszeńkę mniej spokojna od Moni, i bardzo do niej podobna , bo to jej córka. Monika miała 10 lat. Na Miłce jeździłam parę razy, ale na Moni niestety nie. Miłka niedawno kulała, a Monika , gdy miałam pierwszy teren, też zaczęła kuleć i do tej pory nikt nie mógł na niej jeździć. Za chwilę idę z Kariną pojeździć na rowerze.
       
                     WAM TEŻ SIĘ TAK NUDZI?
            POLECICIE MI JAKĄŚ CIEKAWĄ KSIĄŻKĘ LUB FILM?