Hej . Byłam dzisiaj w stajni i dowiedziałam się o bardzo smutnej rzeczy. Monika- spokojna, szybka klacz sp (10 lat) zmarła. Była chorowitym koniem, raz kulała, często miała kolki. Niedawno zmarła właśnie na bardzo silną kolkę. Rok temu zaczęła kuleć i od tej pory nikt na niej już nie jeździł . Prawie na każdej jeździe dopytywałam się o Monię, jak się czuje, kiedy będzie chodzić. Nie mogła chodzić od razu po tym, jak wyzdrowieje, a gdy tylko można by było już na niej jeździe, miałam na nią wsiąść , zawsze chciałam na niej jeździć. Jej córce, Miłce też prztrafiło się nieszczęście- złamała nogę. Miłka została sprzedana i mam zamiar ją odwiedzić. A teraz macie zdjęcia Moniki i Miłki
Miłka <3
Monika <3
Bardzo za nimi tęsknie :( <33
Kocham konie. Tak mi szkoda :((
OdpowiedzUsuńszkoda, koniki bardzo fajne
OdpowiedzUsuńobserwuję i czekam na rewanż:)
Widze, że bardzo lubisz konie, bo piszesz o nich z miłością : )
OdpowiedzUsuńoczywiście, kocham <3 ;c
Usuń